Wiadomość od ks. Roberta Ablewicza MSF – polskiego misjonarza z Papui-Nowej Gwinei, który opiekuje się sierocińcem, wspieranym przez wielu naszych Parafian i Przyjaciół:
Pozdrawiam serdecznie z Papui. Serce się raduje widząc, jak wiele udało się zdziałać dzięki Waszej dobroci i wsparciu. Odwzajemniamy modlitwą i uśmiechem. Wasza pomoc dociera do Domu Dziecka – Saint Francis Care House – gdzie ponad 14 dzieci otrzymuje pomoc. Na dziś dzień nie tylko sieroty otrzymują pomoc, ale też ofiary przemocy rodzinnych oraz ofiary oskarżeń o czary lub niby posiadanie złej mocy. Ofiary Sanguny czyli niby posiadanie zła prowadzi do cierpienia osób oskarżonych, a nawet do śmierci.
Dzięki Waszemu wsparciu nadal opłacamy prąd oraz gaz, zakupiliśmy jedzenie oraz środki czystości. Kupiliśmy ubrania oraz drobne upominki na święta. Kupiliśmy teraz też wyposażenie do domu, narzuty na łóżka oraz buty. Udało nam się ukończyć prosty dom, w którym można się schronić. Staramy się ogarnąć otoczenie oraz naprawić to, co użytkowanie domu wymaga.
Z całego serca dziękuję za wsparcie i pomoc dla Dzieci z Domu Dziecka w Mendi.
ks. Robert Ablewicz MSF
